Po kilku próbach, na warsztacie u mojego męża, wyszło wytrawianie miedzi. Wisior na naszyjnik dość spory bo ma 8 cm na 6 cm, trójkąty fajnie się poruszają a cały wzór fajnie mieni się w świetle. Wisior jak i kolczyki zostały postarzane, przyciemnione, trochę wypolerowane. Na zdjęciach ciężko ująć jak ta blacha się mieni. W kolczykach udało się zrobić fajną chropowatość :)
I przyłapałam męża w czasie pracy :P
I przyłapałam męża w czasie pracy :P
Wygląda trochę etnicznie, mam azteckie skojarzenia z tym kompletem. ;) Świetnie wyglądają. :D
OdpowiedzUsuńDobrze zauważyłaś :) Ja rozrysowałam wzór więc musiało być azteckie, kocham te wzory ;)
UsuńŚliczny komplet i te wzorki są naprawdę super :)
OdpowiedzUsuń