... wiadomo :) Turkusowy połączony z brązem i złotem, tutaj jeszcze przeplotłam matową czerń. Schemat fajny, prosty ale ten naszyjnik chyba najdłużej robiłam, miałam kilka podejść do niego. Też tak macie? Nie będę się rozpisywać, bo nic aż tak wielkiego w nim nie ma :) Oto on w całej okazałości : Stwierdziłam, że lepsze są końcówki robione niż metalowe, bynajmniej nie ciemnieją, nie uczulają a wyglądają uroczo ;) A teraz lecę się pakować bo z samego rana( 4.00) wyjazd na festiwal do Krasnegostawu, może Was też tam spotkam?;)