Powstał kolejny sznur i zastanawiam się czy to romby czy też serca. Ale to chyba zależy od indywidualnego spojrzenia :)
Użyłam w nim Toho 11 w różnych odcieniach szarości ( ostatnio szary to mój ulubiony kolor ).
Użyłam w nim Toho 11 w różnych odcieniach szarości ( ostatnio szary to mój ulubiony kolor ).
Powstał jeszcze krótszy naszyjnik z cieniowanego kordonka. Przezroczyste koraliki dają efekt szronienia, akurat pasujący do dzisiejszej pogody :) Też u Was taki mróz za oknem?
W tym pierwszym naszyjniku ja zdecydowanie widzę serducha:) Jest świetny, a ten drugi niczym bajka, taki delikatnie oszroniony i morski. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńWzory szydełkowe są wciągające, raz rąby a raz serduszka:)
OdpowiedzUsuńObie prace są świetne;)
OdpowiedzUsuńPiękne są:)) Te romby są hipnotyzujące;)))
OdpowiedzUsuńPiekne naszyjniki :-)
OdpowiedzUsuńJa myślę, że to są i romby i serca. Czyli "dwa w jednym" :)
OdpowiedzUsuńDwa w jednym zgadzam się :) śliczne naszyjniki :)
OdpowiedzUsuńBez względu na nazwę, sznur jest po prostu piękny !!!!
OdpowiedzUsuń