Odpoczywam od szydełka :)
Igłą wyplotłam kilka trójkątów, koraliki toho treasure, z round to by takie fajne już nie wyszły. Są lekkie, błyszczące i sztywne. Nie ma co się o nich rozpisywać, za to zdjęć trochę będzie :)
Ależ cudne trójkąty! :) Jestem oczarowana, efekt niesamowity :) Muszę wypróbować ten patent, bo zawsze na toho round się opieram, a tu proszę, jakie cuda można tworzyć! :)
Kolejny sznur koralikowy tym razem na 15 koralików w rzędzie. Długość jego to 51 cm. Wzór dostępny u Lidii :) A w międzyczasie powstała jeszcze bransoletka - świderek :)
Ładną mamy jesień ale i tak chciałam przywołać trochę lata :) I z tą myślą powstała bransoletka pleciona z kwiatków. Użyłam tutaj koralików TT w kolorze błękitu, bieli i srebra. Oczka kwiatków to perełki swarovskiego. Na końcu jako charms także swarovski. Wzór na kwiatki znajduję się TUTAJ
Śliczne, szczególnie te niebieskie :)
OdpowiedzUsuńmożna dostać oczopląsu ;) piękne :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSą naprawdę świetne :D
OdpowiedzUsuńŚliczne :)
OdpowiedzUsuńPiekne sa :)
OdpowiedzUsuńPiękne, mają ciekawe wzory. Zwłaszcza te pierwsze przykuwają wzrok ;)
OdpowiedzUsuńAleż cudne trójkąty! :) Jestem oczarowana, efekt niesamowity :)
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować ten patent, bo zawsze na toho round się opieram, a tu proszę, jakie cuda można tworzyć! :)
Świetne wzory. Pierwsze najbardziej mi się spodobały. :)
OdpowiedzUsuń