Dostałam zamówienie na bransoletkę dla miłośniczki koni. Plotłam ją ściegiem peyote, użyte koraliki to toho 15. Dwa razy prułam jak doszłam do głowy, bo kolorki mi nie pasowały - improwizowałam ostro :) Efekt końcowy bardzo mi się podoba. Chyba częściej będę sięgać po wzory ze zwierzętami. Mam nadzieję, że prezent pod choinką się spodobał ;)