Kolejne dzieło mojego męża :) Tym razem poprosiłam, by zrobił coś z moim ulubionym kamieniem. Efekt końcowy mnie mocno zadziwił i ucieszył. Forma prosta ( taka jaką lubię) a w środeczku labradoryt. Jak zwykle ciężko pokazać jak on w świetle dziennym pięknie świeci, aparat przy tym zawsze odmawia posłuszeństwa. Do łańcuszka dorobiłam ozdobę w technice chainmaille - wzór bizancjum. Oczywiście postarzany, później wypolerowany a na koniec polakierowany ;)
I jeszcze wspomnę, że wcale nie jest ciężki :)
Ma w sobie to coś, pięknie wygląda. :D
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy, połączenie miedzi z labkiem udane, zdolny małż :)
OdpowiedzUsuńWraz z mężem tworzycie duet wspaniałych artystów. Wasze dzieło jest niezwykle eleganckie. Cudeńko! :)
OdpowiedzUsuńCudeńko, gratuluję zdolnego małżonka! ;)
OdpowiedzUsuńPiękny, intrygujący i szalenie elegancki wisior !!! Podziwiam i pozdrawiam !!!
OdpowiedzUsuń