Dzięki nowemu krosnu mogę robić przeróżne przepaski o wszelakiej długości.
Tak właśnie powstały kolie na szyję w stylu indiańskim.
Obróżki z koralików toho 11.
A tak wyglądają na człowieku :)
Powstała jeszcze bransoletka na specjalne zamówienie.
Tkana na krośnie z toho 11.
Ale cuda! Niemal się zakochałam w tej pierwszej obroży :-)
OdpowiedzUsuńbardzo lubię taką indiańską biżuterię :)
OdpowiedzUsuńNaszyjniki fajne, ale muszę napisać, że bransoletka wygląda genialnie:)
OdpowiedzUsuńsuper naszyjnik :)
OdpowiedzUsuńSuper naszyjniki:) ale bransoletka mnie powaliła:) wspaniała:)
OdpowiedzUsuń